Jak podkreśla pediatra dr Wojciech Ozimek „W organizmie człowieka bytuje wiele mikroorganizmów zapewniających mu prawidłowe funkcjonowanie i w sposób naturalny chroniących go przed powstaniem chorób. Niedobór tych pożytecznych drobnoustrojów może prowadzić do namnażania się bakterii potencjalnie chorobotwórczych. Dlatego ważne jest, aby ilość mikroorganizmów stanowiących prawidłową florę bakteryjną, utrzymać na odpowiednio wysokim poziomie. Cel ten możemy osiągnąć stosując prebiotyki czyli substancje obecne lub wprowadzane do pożywienia”.

Prebiotyki są składnikami pokarmu, które nie ulegają strawieniu w przewodzie pokarmowym, są odporne na działanie enzymów trawiennych i poddawane są fermentacji w jelicie grubym, za sprawą działania mikroflory jelitowej. Tym samym selektywnie stymulują rozwój zdrowych grup bakterii i jednocześnie chronią organizm przed rozwojem bakterii chorobotwórczych. Należy wspomnieć o istotnej roli jaką pełni naturalna mikroflora jelitowa w procesie trawienia. Przede wszystkim wpływa ona na odporność organizmu i zmniejsza ryzyko zakażeń układu pokarmowego.

Najczęściej stosowanymi prebiotykami są poli – i oligosacharydy – inulina, laktuloza, oligofruktoza oraz fruktooligosacharydy (FOS). Naturalnymi źródłami pokarmowymi prebiotyków są owoce (banany), warzywa (korzeń cykorii, cebula, karczoch, szparagi, por), produkty zbożowe (z jęczmienia, pszenicy, ryżu). Prebiotyki występują naturalnie również w mleku matki, dzięki czemu korzystnie wpływają na kształtowanie układu odpornościowego małego dziecka. Obecne są także w dodatkach do żywności (suplementy diety) o charakterze prozdrowotnym.

Zdarza się, że niektóre dzieci odmawiają spożywania zalecanej dawki witamin pod postacią warzyw i owoców, co może powodować nieregularne ruchy jelit oraz zmniejszenie odporności organizmu. Wtedy też zaleca się stosowanie prebiotyków dostępnych na rynku pod postacią suplementów diety, które mogą uzupełnić te niedobory.