Większość maluchów zaczyna chodzić pod koniec pierwszego roku życia, ale o to, by ich nóżki były mocne i proste, a stopy prawidłowo ukształtowane, musimy zadbać znacznie wcześniej – już w pierwszych dniach i tygodniach życia noworodka.
Bardzo ważne: stawy biodrowe
Już podczas pierwszych badań w szpitalu pediatra sprawdza, czy noworodek ma prawidłowo ukształtowane stawy biodrowe i czy jego nóżki dają się swobodnie odwodzić do boków. Dysplazja stawów biodrowych nadal jest dość często spotykaną wadą noworodków (rodzi się z nią około 6% dzieci), ale na szczęście jest całkowicie uleczalna.
Aby staw biodrowy rozwijał się prawidłowo, lekarze zalecają tzw. szerokie pieluchowanie, polegające na zakładaniu dziecku dodatkowej, tetrowej pieluchy, aby nóżki malucha były ułożone szeroko. Bardzo ważne jest także odpowiednie unoszenie pupy dziecka przy przewijaniu: nie wolno robić tego trzymając je za nóżki, lepiej podnieść pupę wsuwając pod nią dłoń. Podczas przewijania pozwólmy maluchowi na chwilę swobody: niech macha nóżkami i bawi się swoimi stópkami.
Niemowląt nie powinno się zbyt ciasno zawijać w becik, rożek czy kołderkę, nie mogą one także nosić ciasnych skarpetek, rajstop czy śpioszków, bo wszystko to utrudnia swobodny ruch i prawidłowy rozwój kończyn malucha.
Pierwsze buty
Do nauki chodzenia w domu dziecku wystarczą skarpetki z antypoślizgowym, gumowym spodem. W skarpetkach dziecko łatwiej wyczuwa podłoże, ćwiczy mięsnie stóp i palce. Pierwsze buty będą potrzebne dopiero do chodzenia po dworze.