Gdy dziecko boi się ciemności...
Na pewno nie można straszyć ciemnością, karać zamykaniem w ciemnym pomieszczeniu, czy też wyśmiewać obaw dziecka. Takie postępowanie może jedynie wzmocnić niepokój, a nawet wywołać nocne koszmary. Dobrym rozwiązaniem jest rozmowa, wytłumaczenie, że nie trzeba się bać, a ciemność może być nawet przyjemna.
W pierwszym etapie warto zakupić małą lampkę, która emituje ciepłe światło. W pokoju dziecka będzie można wszystko dostrzec, a jednocześnie oświetlenie będzie na tyle delikatne, że nie utrudni zasypiania. Dzieci boją się przede wszystkim ciemności w samotności, dlatego dobrym rozwiązaniem jest rytuał wieczornego czytania bajek, nie należy także upierać się przy zamykaniu drzwi do pokoju, przynajmniej do chwili, gdy maluch zaśnie.
Ciekawym rozwiązaniem jest próba znalezienia w ciemności pozytywnych akcentów - na przykład poprzez części ubrania lub wystroju wnętrza, które świecą w ciemnościach. Śmieszne wzorki mogą posłużyć do poskramiania ciemności przez zabawę, ponieważ pokazują się tylko po zgaszeniu światła. Daje to dużo radości milusińskim. Zabawę w odkrywanie świecących znaczków na ubraniach można rozpocząć już za dnia. Skłoni to dzieci do zwalczania strachu przed ciemnością, przez wizytę w szafie, łazience czy innym zacienionym pomieszczeniu. Świecące części garderoby takie jak skarpetki nie muszą służyć jedynie do ubrania - można je wykorzystać jako pacynki i stworzyć wieczorny teatrzyk.