Zdecydowana większość badanych internautów deklaruje, że wyda tyle samo lub więcej pieniędzy na prezenty świąteczne niż przed rokiem. Tak wskazało aż 77% respondentów. Polacy planują kupić w tym roku średnio siedem prezentów. Na ten cel wydamy przeciętnie 600 zł, z czego połowę na średnio 4 upominki dla dzieci.

- Ciekawie prezentują się preferencje Polaków pod względem miejsc, gdzie chcą nabyć świąteczne prezenty, czym się inspirują oraz jaki budżet mają zamiar przeznaczyć na ten cel, biorąc pod uwagę deklarowane dochody - powiedział Edward Korbel, szef badań domu mediowego Carat Polska.

Trzy czwarte Polaków deklaruje, że zamierza dokonać zakupów gwiazdkowych w super i hipermarkecie. Okazuje się jednak, że co druga osoba, mająca przynajmniej jedno dziecko (w wieku do 9 lat), zamierza kupić upominki przez Internet; najwięcej rodziców skorzysta z oferty Allegro.pl. Po prezenty do specjalistycznego sklepu z zabawkami wybiera się około 24% respondentów, z czego najwięcej (prawie 70%) planuje zakupy w Smyku.

Z badania wynika, że wielkość budżetu, jaki przeznaczamy na Gwiazdkę, zależy od dochodów. Jednak bez względu na ich wysokość, respondenci na jeden prezent dla dziecka planują średnio wydać 78 zł.

Skąd czerpiemy pomysły na prezenty? 46 proc. rodziców przyznaje, że najczęstszym źródłem inspiracji, jest codzienna obserwacja i rozmowa z dzieckiem. Drugim w kolejności jest Internet – już co trzeci Polak będzie z niego korzystał w planowaniu zakupów świątecznych.

Tylko 29% rodziców wskazuje, że informacje, co kupić na prezent świąteczny, otrzymuje z… listu do świętego Mikołaja. Rodzice wskazują, że w tym roku chłopcy w wieku 4-9 lat w liście proszą najczęściej o klocki, konsole do gier i gry komputerowe. Dziewczynki w tej grupie wiekowej, pragną dostać na Gwiazdkę zestawy ze zwierzętami (54%) i lalki (41%).

- Wyniki badania sugerują, że większość decyzji (ok. 60%) dotyczących rodzaju prezentu dla dziecka zapada już w połowie listopada. Dla reklamodawców jest to ważna informacja o tym, kiedy należy rozpocząć komunikację, aby ich produkt znalazł się na tzw. krótkiej liście. Jednak niewielu rodziców było w stanie wskazać konkretną markę lub model prezentu, tak więc komunikacyjna walka o ich względy będzie najprawdopodobniej trwała do samego 24 grudnia - dodaje Adam Bolikowski, Account Director w Carat.