Przyjście na świat dziecka to nie tylko ogromna radość dla mamy i taty, ale także postawienie do góry nogami ich dotychczasowego rytmu i trybu życia. Największe tornado przechodzi po zacisznym i uporządkowanym do tej pory mieszkaniu...
Do akcji wkraczają przewijaki, łóżeczka, wanienki, butelki, kołyski, wózki oraz tony zabawek. I wszystko byłoby dobrze, gdyby każdy mógł sobie pozwolić na osobny pokój dla dziecka albo był szczęśliwym posiadaczem dużej łazienki. Niestety, sytuacja lokalowa młodych rodziców często pozostawia wiele do życzenia, nic więc dziwnego, że praktyczne zagospodarowanie dziecięcej przestrzeni staje się sprawą priorytetową.
- Spora część rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele rzeczy staje się potrzebnych, kiedy na świecie pojawia się ich potomek - mówi projektantka wnętrz, Agnieszka Blukacz, specjalizująca się w urządzaniu dziecięcych pokoi. - Rodzice kupują coraz to nowe produkty, aż w końcu nie mają się gdzie ruszyć, ponieważ w pokoju stoi przewijak, po kosmetyki biegną do łazienki, a po drodze potykają się nie tylko o pluszowego miśka, ale i o leżącą w korytarzu wanienkę. Przyjazna dziecięca przestrzeń to przestrzeń funkcjonalna, która dzięki przemyślanym rozwiązaniom pomaga lepiej zorganizować opiekę nad maluchem.
Oprócz łóżeczka, podstawowymi elementami wyposażenia mieszkania, w którym pojawia się niemowlę, są wanienka, przewijak oraz komoda, na której można postawić akcesoria niezbędne do pielęgnacji maleństwa. Życie rodziców ułatwi połączenie tych akcesoriów w jedną całość. Na rynku dostępne są zestawy kąpielowo - pielęgnacyjne, które zawierają wszystko, co jest niezbędne podczas kąpieli malucha: wanienkę z wężykiem do odprowadzenia wody, na którą można nałożyć przewijak oraz dodatkowe półeczki pozwalające zapanować nad wszystkimi akcesoriami dziecięcymi.
- Dzięki takim rozwiązaniom, przestrzeń otaczająca dziecko jest bardziej uporządkowana. Pod ręką mamy są profilowany przewijak oraz pojemne półki na pieluszki, zasypki, oliwki, a nawet ubranka - zaznacza projektantka Agnieszka Blukacz.
Co ważne: cała konstrukcja jest lekka i nie zajmuje dużo miejsca.
To, że rodzice nie mają do dyspozycji dwupoziomowego apartamentu, nie oznacza, że na rzecz funkcjonalności muszą zrezygnować z estetyki i swojego własnego stylu. Linie kolorystyczne produktów dla dzieci są dziś tak zróżnicowane, że bez trudu wkomponują się w każde pomieszczenie.
Zakup funkcjonalnego zestawu pielęgnacyjno - kąpielowego nie rozwiąże jednak wszystkich problemów związanych z organizacją przestrzeni rodziców i ich dziecka. Należy pamiętać o tym, żeby zachować umiar w kupowaniu dziecięcych akcesoriów. Łatwo dobrze zorganizowane i funkcjonalne wnętrze zamienić w graciarnię, w której praktyczne zestawy znikną pod stertą śpiochów, zabawek i pieluch.