Wydatki na kieszonkowe i telefon komórkowy to codzienność rodziców nastolatków. Rzadko jednak wykorzystują je jako element nauki zarządzania pieniędzmi. A szkoda, bo właśnie w tym okresie życia kształtują się nawyki finansowe.
Dzieci otrzymują pierwsze kieszonkowe już w wieku kilku lat. Stając się nastolatkami, wyciągają rękę po coraz to większe kwoty. Zaczynają się też domagać telefonu komórkowego. Nic dziwnego. Posiadanie telefonu to być albo nie być w dzisiejszym świecie nastolatków. Jednak i utrapienie dla rodziców, którzy w domowy budżet wpisują kolejną pozycję.
Zasady
W momencie, gdy zaczynamy wypłacać regularne kieszonkowe lub przekazujemy telefon komórkowy, powinniśmy też nauczyć dzieci gospodarować pieniędzmi. Jak to zrobić? „Najważniejsze jest ustalenie reguł razem z dzieckiem. Wynegocjowanie wysokości kieszonkowego, wypłaty w regularnych odstępach, np. raz na dwa tygodnie. Takie postawienie sprawy skłoni dziecko do planowania wydatków” - mówi Paweł Cymcyk z firmy doradztwa finansowego A-Z Finanse. Wypłacanie pieniędzy zbyt często nie skłania do planowania wydatków. Aby jednak metoda była w pełni skuteczna, obie strony muszą trzymać się ustalonych wcześniej zasad.
Zarządzanie rachunkami
Młodzież nie rozstaje się z telefonem, uwielbia rozmowy i sms-owanie z przyjaciółmi. Łatwo traci poczucie czasu, a rachunki rosną. Konto telefoniczne może być pierwszym rachunkiem, przy pomocy którego nauczymy dzieci gospodarować wydatkami. Rozwiązaniem, jakie często wybierają rodzice jest telefon dla dziecka na kartę (tzw. pre-paid). Konto na rozmowy doładowują odpowiednią kwotą, według uznania. „Wydatki na telefon rodzice powinni omawiać z dziećmi informując ich o kosztach i możliwościach oszczędzania. Na przykład w sieci telefonii komórkowej Mova można doładowywać konto telefoniczne dziecka darmowymi minutami na rozmowy, otrzymywanymi za zakupy robione w sklepach Carrefour. Dla dziecka będzie to nauka podstaw finansów, a dla rodziców realne oszczędności” - mówi Tomasz Gniewek z telefonii komórkowej Carrefour Mova. Najważniejsza jest konsekwencja. Jeżeli ustalimy, że miesięczny limit wynosi np. 30 zł to musimy się tego trzymać. Dodatkowe pieniądze można przekazać tylko według ustalonych zasad.
Premia
Jednym z najważniejszych celów nauki zarządzania pieniędzmi jest wyrobienie nawyku oszczędzania. „Oszczędzanie nie jest odruchem naturalnym. Trzeba go sobie wyrobić, a w tym celu konieczna jest skuteczna motywacja. Rolą rodziców jest wybranie metody najodpowiedniejszej dla dziecka” - radzi Paweł Cymcyk z A-Z Finanse. Jedną z możliwości jest wypłacanie dodatkowej „premii” za oszczędzone kieszonkowe. Taka forma „oprocentowania” nauczy, że odłożone pieniądze można pomnażać. Warto też wspólnie planować oszczędzanie pieniędzy na większe wydatki, jak zakup sprzętu grającego lub komputera. Na przykład zaproponujmy dziecku sfinansowanie 80 proc. wartości jakiegoś większego zakupu, jeśli dziecko oszczędzi 20 proc. Udział w wydatkach nauczy dziecko dbania o swoją własność.
Pięć zasad edukacji finansowej dla rodziców
1. Przejrzyste zasady. Ustal razem z dzieckiem, ile pieniędzy i jak często będzie dostawać. Poproś o przygotowanie propozycji i negocjuj warunki. Nie dawaj dziecku więcej pieniędzy niż potrzebuje. Przestrzegajcie tego, co ustalicie.
2. Motywowanie. Naucz dzieci oszczędzania poprzez dotykową motywację. Wprowadź „oprocentowanie” oszczędności. Wypłacaj premię za rozsądne gospodarowanie pieniędzmi. Wprowadź współfinansowanie, niektórych – szczególnie atrakcyjnych dla dziecka – zakupów (.np. nowy komputer). Nigdy jednak nie każ dziecku dokładać się do produktów podstawowych (jedzenie, ubranie itp.). Motywacja zawsze musi być pozytywna.
3. Zaufanie. Nie rozliczaj z każdego wydanego grosza. Pytaj i doradzaj, jeśli trzeba. Jeśli dziecko wyda wszystko jednego dnia, to następnym razem dłużej się zastanowi. Nie dotyczy to sytuacji kiedy dziecko dostaje pieniądze np. na jedzenie w szkole.
4. Nagradzanie. Nie traktuj gotówki jako nagrody za osiągnięcia w szkole. W zamian zafunduj bilety do kina czy wypad na zakupy. Pamiętaj, że często najlepszą nagrodą jest uśmiech lub dobre słowo.
5. Konsekwencja. Pieniądze na kieszonkowe i telefon komórkowy muszą być przekazywane zgodnie z regułami. Rodzice też muszą się ich trzymać, czyli wypłacać w terminie i w ustalonej wysokości. W razie problemów, trzeba dziecku wyjaśnić dlaczego nie dostaje pieniędzy i kiedy to się zmieni.