Każdy rodzic powinien uświadomić sobie fakt, że jego dziecko jest małym człowiekiem, który ma swoje upodobania i przyzwyczajenia. Dlatego też bardzo ważne w nauce usypiania jest wprowadzenie pewnego rytuału, który nauczy malucha higieny snu. Przede wszystkim należy zacząć od określenia stałej godziny, o której przystępujemy do wyciszania dziecka i przygotowywania go do snu. Pamiętajmy, że ten zwyczaj powinien być stały i powtarzany każdego dnia. Po kąpieli i karmieniu kładziemy malucha do łóżeczka. Bardzo wskazane jest włączanie relaksującej muzyki – na przykład płyty z kołysankami.

Jak dobrać właściwą muzykę? Oczywiście odpowiednio do wieku naszej pociechy. Dla malutkich dzieci najlepsze będą kołysanki prenatalne, które odtwarzają szum wód płodowych i bicie serca. Dzięki tym dźwiękom dziecko będzie sie czuło bezpiecznie i łatwiej zaśnie. W przypadku trochę starszych dzieci doskonale sprawdzą się kołysanki śpiewane kojącym, uspokajającym głosem, najlepiej w wykonaniu babci czy dziadka. To pozwoli walczyć z tzw. lękiem przed rozstaniem, który powodowany jest tym, że po całym dniu spędzonym z osobą dorosłą (babcią czy nianią), dziecko obawia się zostać samo w pokoju przez całą noc.

Spokojne i przyjemne dla ucha dźwięki pomogą się dziecku zrelaksować i wyciszyć, ale co zrobić, kiedy nagle zza szafy wychodzą nocne potwory? Rodzicom zmęczonym nocnymi wędrówkami ich pociech polecamy zakup pluszowego misia, który będzie pilnie strzegł malucha. Dodajmy do tego delikatne, ciepłe oświetlenie pokoju i mamy gwarancję, że nasze dziecko będzie spać spokojnie.

W czym zatem tkwi sekret usypiania dzieci? Przede wszystkim w powtarzalności czynności, rytuale i atmosferze. Niestety, często zapominamy, że dzieciaki, zupełnie tak jak dorośli, kochają muzykę, a spokojne dźwięki działają na nie kojąco. Zacznijmy więc słuchać z naszymi pociechami muzyki! Pozwólmy im się odprężyć i odpłynąć w zdrowy, głęboki sen po całym dniu pełnym wrażeń i przygód.