kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Kiedy iść z dzieckiem neurologopedy?
2014/3/4 22:53:35

Twój dwulatek czy trzylatek nic nie mówi lub mówi bardzo mało? Mogą to być problemy związane z opóźnionym rozwojem mowy. Czasem jednak na skutek różnego rodzaju uszkodzeń neurologicznych może dojść do zaburzeń mowy. Najwyższy czas, aby zasięgnąć opinii neurologopedy, który pomoże w diagnozie i terapii dziecka.

Neurologopedia zajmuje się terapią zarówno dzieci, jak i dorosłych, którzy cierpią na afazję, dysfazję, anartię, dyzartię, dysologię, porażenie mózgowe, autyzm czy mutyzm. Są to zaburzenia mowy i języka wynikające z uszkodzeń w obrębie układu nerwowego.

Istota sygnałów

Wiedza społeczeństwa na temat istotnej roli logopedy lub specjalistów takich jak neurologopeda czy surdologopeda jest niewielka. Niestety często bagatelizuje się przesłanki sygnalizujące rodzący się problem związany z mową. Mało osób wie, że dziecko pierwszy wyraz, który coś znaczy, może wypowiedzieć już w 8, a powinno maksymalnie w 18 miesiącu życia. – Jeśli dwulatek czy trzylatek wcale nie mówi, mówi bardzo mało i niewyraźnie lub ma wadę wymowy, dobrze jest skorzystać z pomocy logopedy lub neurologopedy. Problemy mogą być – choć nie muszą – związane ze zjawiskiem opóźnionego rozwoju mowy, jednak warto, by ustalił to specjalista – mówi dr Justyna Leszka z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Sygnałem do tego, że coś jest nie tak mogą być kłopoty z jedzeniem – odmawianie przyjmowania pokarmów, trudności z gryzieniem, żuciem i przełykaniem, niechęć do twardych pokarmów. – Konsultacji z logopedą lub neurologopedą wymagają także te maluchy, u których można zaobserwować nadmierne ślinienie się i ciągle uchyloną buzię. Może mieć to związek z wiotkością żuchwy lub z dysfunkcją oddychania – nieprawidłowym, ustnym zamiast nosowym torem przepływu powietrza – dodaje dr Justyna Leszka. Do grupy ryzyka należą także wcześniaki, dzieci z ciąży o nieprawidłowym przebiegu lub z trudnościami okołoporodowymi. Nie można także bagatelizować wcześnie zdiagnozowanego zaburzenia neurologicznego, zespołu genetycznego, zaburzenia ze spektrum autyzmu i widocznych opóźnień psychoruchowych.

Problemy z mową dotykają również osoby dorosłe. Jednym z nich jest afazja, która często pojawia się po urazie mózgu – udarze lub wylewie. Objawia się ona problemami z mówieniem, pisaniem, czytaniem, a nawet rozumieniem i liczeniem. W takiej sytuacji aparat mowy jest sprawny, jednak traci się umiejętność ubierania myśli w słowa. Występują także trudności ze zrozumieniem tego, co mówią inni. Problem ten bardzo utrudnia funkcjonowanie w społeczeństwie i zawsze wymaga terapii.

Terapeutyczne efekty

Neurologopeda zajmuje się diagnozą i terapią zaburzeń mowy i języka, do których doszło w wyniku uszkodzeń w obrębie układu nerwowego. Można go znaleźć na oddziale neurochirurgii, w poradniach przyklinicznych, szpitalach i poradniach psychiatrycznych lub ośrodkach rehabilitacyjnych. Specjaliści z tej dziedziny współpracują również z poradniami foniatrycznymi, logopedycznymi oraz przedszkolami i szkołami, w których znajdują się dzieci między innymi z mózgowym porażeniem dziecięcym.

Diagnozę neurologopedyczną stawia się w oparciu o specjalistyczne testy, które są dostosowane do występujących zaburzeń. – Za ich pomocą ocenia się stopień i obszar problemu. Dla uzyskania pełnego obrazu przeprowadza się także wywiad z pacjentem i jego rodziną, a także analizuje się dokumentację medyczną – mówi dr Justyna Leszka z WSEIiI. W leczeniu neurologopedycznym kluczowym elementem jest czas. – Im wcześniej wykryje się wadę, tym szybciej można podjąć skuteczną terapię, co daje większe szanse na sukces, jakim jest poprawa kondycji mowy. Terapia jest dostosowana do potrzeb i możliwości pacjenta. Zazwyczaj obejmuje stymulację nadawania i odbierania mowy – komentuje dr Justyna Leszka. Dąży także do zautomatyzowania mowy – najefektowniejsza jest metoda ciągłego powtarzania, nazywania wszystkich widzianych przedmiotów, prowadzenie dialogu i ćwiczenie mowy opowieściowej. Nieodzownym elementem jest stymulacja procesów poznawczych, takich jak słuch, dotyk i wzrok. Kładzie się także nacisk na ćwiczenie pamięci, myślenia, orientacji przestrzennej, umiejętności skupienia uwagi i koncentracji. Istotnym elementem terapii jest też proces reedukacji pisania i czytania.


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: dziecko, logopeda, mowa dziecka, neurologopeda, rozwój dziecka, rozwój mowy


 


 


 
Przepis dnia: Pavlova biała z kiwi

Uzależnia i powoduje, że ci którzy szukali dotąd zastosowania dla "nadmiarowych" białek, mają problem co zrobić z żółtkami.»