kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Nasza droga szkoła
2012/8/2 0:50:00

Półmetek wakacji to czas, kiedy dzieci na pewno nie myślą o pierwszym dzwonku, który zabrzmi w tysiącach szkół już za miesiąc. Rodzice natomiast wprost przeciwnie – muszą zatroszczyć się o zdobycie nawet kilkuset złotych na kupno wyprawki. Z pomocą przychodzi Internet, gdzie przybory szkolne i podręczniki można kupić o wiele taniej – wynika z analizy PayU.

Sierpień to miesiąc dużych wydatków, niekoniecznie związanych tylko z wakacjami. W 2011 roku według sondażu CBOS przeciętna polska rodzina wydała nawet 1 031 zł na zakup wyprawek szkolnych. Więcej niż połowa ankietowanych przeznaczyła na ten cel ponad 800 złotych.

– Od kilku lat obserwujemy w okresie sierpnia-września większy ruch w segmencie płatności za produkty dla dzieci i artykuły szkolne. Z naszej analizy wynika, że zestaw dla ucznia można najkorzystniej – taniej przynajmniej o kilkadziesiąt złotych – skompletować właśnie w Internecie. Kupujący coraz częściej wybierają płatności internetowe, zamiast opłaty przy odbiorze, która wiąże się z dodatkowym kosztem wynikającym np. z obsłużenia płatności przez kuriera – mówi Monika Radaszewska z PayU. – Należy też dodać, że wyprawka z Internetu niesie ze sobą nie tylko korzyści finansowe, ale także komfort zakupów, bezpieczne płatności i przede wszystkim oszczędność czasu, który można poświęcić dzieciom – uzupełnia.

Internet czy market?

Najwięcej za kupno przyborów szkolnych zapłacimy w sieciowych delikatesach typu Piotr i Paweł. Zestaw złożony z: tornistra, piórnika, zeszytów, kredek, długopisów, pisaków itp. kosztował będzie tam blisko 280 zł. Nawet dwa razy taniej wyprawkę można kupić w marketach, takich jak Tesco czy Carrefour. Nieco drożej jest w sklepach Auchan, gdzie trzeba się liczyć z kosztem ok. 180 zł. Ceny rosną nawet o kilkadziesiąt procent, jeśli zamiast zwykłego piórnika lub tornistra, rodzice będą chcieli kupić produkty z nadrukami bohaterów znanych z telewizyjnych bajek i komiksów.

W porównaniu z powyższymi cenami najkorzystniej wypadają sprzedawcy oferujący akcesoria szkolne w Internecie, m.in. na platformie handlowej Allegro. Za komplet przyborów trzeba zapłacić tu ok. 70 złotych. Nawet jeśli do tego doliczone zostaną koszty przesyłki, oferta ta będzie znacznie tańsza.

Książki najdroższe

Zestaw książek dla pierwszoklasisty okazuje się być nie lada obciążeniem nie tylko dla pleców małego ucznia, ale także portfela jego rodziców. Zbiór podręczników i zeszytów ćwiczeń to wydatek rzędu 300 zł w księgarni tradycyjnej. Podobny zakup w sklepie internetowym może kosztować ok. 20 złotych mniej. Tymczasem sprzedawcy obecni na platformach handlowych oferują zestaw nawet o 65 zł taniej.

Pomimo korzystniejszych cen w sieci, dla wielu rodziców sierpniowe wydatki są nadal nie do udźwignięcia. W takiej sytuacji warto wziąć pod uwagę kupno wyprawki na raty. Jest to możliwe również w Internecie.

– Raty, które są na Allegro można wziąć za jednym razem na cały koszyk produktów, nawet jeśli kupuje się książki i przybory szkolne od wielu sprzedawców – informuje Monika Radaszewska. – Wszystkie formalności dopełniane są całkowicie online, bez konieczności podpisywania papierowej umowy czy dostarczania zaświadczeń o dochodach z miejsca zatrudnienia – dodaje.

Warto pamiętać także, że najmniej zamożni rodzice mogą skorzystać również z rządowego programu „Wyprawka szkolna”, który przewiduje dopłaty do zakupu książek i przyborów niezbędnych do nauki. Dofinansowanie może wynieść od 180-390 zł. Szczegółowych informacji na ten temat można szukać na stronach Ministerstwa Edukacji Narodowej.


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: szkoła, wyprawka


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »