kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Świat kolorów, a małe dziecko
2010/12/14 14:10:00

Świat dziecka z początku pełen jest nieuporządkowanych barw, które poznaje ono na każdym kroku w kontakcie z otoczeniem. Na spacerze w parku czy we własnym pokoju przygląda się barwom i kształtom, których nazwy są nadal dla niego nieznane.

Pierwszy okres życia dziecka to nieustanne poznawanie i nazywanie otaczającej go rzeczywistości. Jednym z takich etapów jest wprowadzenie małego człowieka w świat barw. Co ciekawe podobno już niemowlęta potrafią reagować na kolory, a do ich ulubionych należy kolor czerwony, biały i żółty. Mały bobas nie przepada z kolei za ciemniejszymi odcieniami - czarnym, niebieskim i zielonym.

Umiejętność rozpoznawania kolorów pojawia się już około 2 roku życia, a według źródeł pedagogicznych przeciętny trzylatek powinien rozpoznać i nazwać podstawowe kolory - czerwony, niebieski, żółty i zielony. Nie można jednak odbierać tych informacji w sposób bezpośredni, ponieważ każde dziecko rozwija się indywidualnie i w zgodzie z własnym rytmem opanowywania wiedzy i umiejętności. Dlatego nie powinno się porównywać poziomu swojego dziecka z innymi rówieśnikami, lecz tylko kierować dobrem pociechy i troskliwym oraz odpowiedzialnym podejściu do jego rozwoju.

Od kiedy zacząć naukę świata kolorów?

Nie ma ściśle określonej granicy wiekowej, od której dziecko mogłoby z powodzeniem rozpocząć swoją przygodę w świecie kolorów. Można ją realizować w dowolnym czasie pamiętając o tym, że nauka dla dziecka musi być zabawą, w której rodzic jest partnerem, a nie twardym egzekutorem poziomu opanowanych przez malucha umiejętności rozpoznawania barw.

Dlaczego nauka kolorów jest ważna?

Dzięki umiejętności rozpoznawania kolorów łatwiej jest się komunikować, opisywać przedmioty, ubrania czy jedzenie. Jak sprawić by tę pożyteczną naukę zamienić w fascynującą zabawę? Sposobów jest całe mnóstwo. Sama rozmowa oparta na nazywaniu barw przedmiotów z bezpośredniego otoczenia może być dobrym początkiem nauki. Później można dołączyć do tego wszelkie inne zabawy aktywizujące dziecko na przykład wspólne rysowanie kredkami, malowanie lub granie w różne gry. Maluchy uwielbiają „tworzyć" za pomocą paluszków. Nie trzeba im tego zabraniać, choć warto zawczasu zadbać o zabezpieczenie terenu przed niespodziewanymi dodatkami w postaci plam na świeżo położonej tapecie.

Po krainie barw doskonałym przewodnikiem są również książeczki z gotowymi zadaniami opartymi na nauce kolorów. Profesjonalne wydawnictwa dbają o to by urozmaicić swoim małym czytelnikom i zaproponować atrakcyjną zabawę. Dobrze sprawdzają się książeczki z naklejkami, dzięki którym dziecko twórczo i z zaciekawieniem poświęci się poszukiwaniom misia z niebieską czapeczką czy fioletowego dinozaura.



()
Oprac: Anna Kotnowska

 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: dziecko, kolory


 


 


 
Przepis dnia: Pavlova biała z kiwi

Uzależnia i powoduje, że ci którzy szukali dotąd zastosowania dla "nadmiarowych" białek, mają problem co zrobić z żółtkami.»