Dziecko nie zawsze dobrze czuje się w szkole. Zdarza się, że nasze pociechy nie chcą do niej chodzić. Wpadają w histerię, kiedy tylko wspomni się o szkole. Rodzic nie zawsze odpowiednio reaguje w takich sytuacjach. Lekceważenie problemu, uleganie dziecku czy stosowanie restrykcyjnych kar nie jest dobrym pomysłem. Jak zaradzić szkolnym problemom dziecka?
Reakcje dorosłych w takich sytuacjach są często bardzo skrajne – albo lekceważą problem lub ulegają dziecku, albo stosują kary. To błąd. - Trzeba opanować nerwy i pamiętać, że najlepszym lekarstwem na stres u dziecka przed pójściem do szkoły jest rozmowa. Należy zachować spokój oraz ustalić wspólnie zasady obowiązujące od dnia rozpoczęcia nauki – mówi serwisowi infoWire.pl psycholog Agnieszka Adamczyk-Musiał.
W sytuacji, kiedy dziecko nie chce pozostać w placówce, nie należy przedłużać rozstania, aby nie robić mu nadziei, że mama albo tata z nim zostaną albo zabiorą je do domu. Przed odejściem rodzice powinni określić, kiedy dziecko odbiorą. Dzięki temu zyska ono pewność, że nie spędzi w przedszkolu czy szkole całego dnia – zaznacza psycholog.
Gdy dowiadujemy się, że dziecko nie wykonuje poleceń, warto zapytać je o przyczyny takiego zachowania. Mogą nimi być np. nudne lub trudne lekcje, a nawet wyróżnianie niektórych uczniów przez nauczyciela. Obserwowanie pociechy pozwoli zauważyć, czy problem dotyczy nauki (nieodrabianie lekcji) czy kontaktu z rówieśnikami.
Problem z aklimatyzacją i znalezieniem swego miejsca w klasie dotyczy sporej grupy dzieci. W jego rozwiązaniu może pomóc nauczyciel, a jeśli to nie przynosi efektów, należy udać się do specjalisty – pedagoga bądź psychologa.