Najtrudniejszy pierwszy krok - wiemy o tym wszyscy, a szczególnie nasze pociechy, które przeżywają swoje pierwsze przygody z wodą inną niż ta w domowej wannie. Im wcześniej oswoimy dzieci z wodą, tym lepiej. A wakacje są na to najlepszym okresem.
Aby dziecko bez zbędnych stresów rozpoczęło naukę pływania, już kilka miesięcy wcześniej należy zacząć przygotowania do kontaktu z ,,wielką wodą". Codzienne kąpiele urozmaicajmy zabawami, które trenują oddech, (np. dmuchanie piłeczki pingpongowej po tafli wody), możemy też delikatnie pryskać dziecko wodą oraz zanurzać je po uszy - z pewnością zdarzy się to także na basenie. Dobrym pomysłem jest także - w przypadku posiadania przydomowego ogródka - ustawienie maluchowi baseniku lub brodzika; jednak pociecha bawić się w nim może tylko pod opieką osoby dorosłej. Również harce pod kroplami zraszaczy do trawników a nawet wodne zabawy na balkonie w balii czy misce mogą być dobrym przygotowaniem do wakacyjnych podbojów fal.
Kiedy wspólnie z maluchem uznacie, że nadszedł czas na ,,wypłynięcie na szerokie wody", wybierzcie się wcześniej do sklepu i dokonajcie niezbędnych zakupów: koło ratunkowe, motylki, czy choćby kolorowy strój kąpielowy sprawią dziecku wiele radości, przekonają też do odważniejszego odwiedzenia pływalni. Kiedy będziecie już na miejscu, zanim wejdziesz z pociechą do wody, pozwól mu poznać teren. Poobserwowanie dzieci już pływających, przespacerowanie się po brzegu, a nawet Twoje opowieści o tym miejscu ośmielą małego pływaka i sprawią, że nowa przestrzeń nie będzie już tak tajemnicza.
Wybierając miejsce wodnych zabaw musimy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim kąpielisko musi być strzeżone, a woda czysta. Sprawdźmy też, czy dno nie ma gwałtownych uskoków. Biorąc pod uwagę zarówno kwestie bezpieczeństwa, jak i możliwości rozrywki, dobrym wyjściem okazują się parki rozrywki wodnej. Im więcej atrakcji zapewniają, tym lepiej, przekonując dziecko, że wszystko, co związane z wodą, niesie mnóstwo radości.
- Dzieci są w naszym parku specjalnymi gośćmi i zawsze witamy ich z największą radością - mówi Katarína Šarafínová, ze słowackiego ośrodka Tatralandia - do dyspozycji mają całe mnóstwo atrakcji, zlokalizowanych szczególnie w naszym Summer City. Oprócz nadmuchiwanego miasta mali goście do dyspozycji mają, liczne karuzele, boiska sportowe, trampoliny i wiele innych atrakcji.
W niektórych parkach wodnych najmniejsze maluchy mogą też wyskakać się w nadmuchiwanym ogrodzie lub zwiedzić okolicę w zabawnych pojazdach. Mali fani sportu do dyspozycji mają boiska do gry w siatkówkę, piłkę nożną, tenisa i inne gry zespołowe. Można zagrać także w wielkie szachy czy w kręgle, a na fanów mocnych wrażeń czekają ścianki wspinaczkowe czy parki linowe.
Jeśli rodzice będą chcieli zrelaksować się w strefie wellness, nie muszą się martwić o swoje pociechy - w wielu miejscach można oddać dzieci pod opiekę wykwalifikowanej kadry.
Możemy być pewni, że po tak intensywnie spędzonym weekendzie nasza pociecha już nigdy nie będzie bała się wody i - kto wie - może następnym razem zamiast chlapać się w brodziku będzie odważnie przemierzać pierwsze metry na basenie pływackim.