Co zrobić, aby tak się nie stało? Przede wszystkim trzeba przygotować dziecko na pojawienie się w domu nowego członka rodziny. O ciąży mówimy dziecku na tyle wcześnie, aby zdążyło się oswoić z tą wiadomością, ale i na tyle późno, by nie musiało długo czekać na nowego brata czy siostrę (pamiętajmy, że dla kilkulatka sześć czy siedem miesięcy to cała wieczność). Warto zaangażować starsze dziecko w przygotowanie domu przed porodem: zakupy, urządzanie kącika dla niemowlęcia itd.
Kolejna ciąża to także dobry czas na naukę samodzielności waszego jedynaka – na pewno zaprocentuje to za kilka miesięcy, kiedy będziesz zaabsorbowana opieką nad niemowlęciem.
Jeżeli planujecie posłanie starszego dziecka do przedszkola, trzeba to zrobić albo na początku ciąży, albo dopiero kilka miesięcy po porodzie. Przyjście na świat młodszego rodzeństwa nie może kojarzyć się dziecku z oddaniem go w obce miejsce i – w jego oczach – odrzuceniem przez rodziców.
Po porodzie starajmy się poświęcić codziennie trochę czasu starszemu dziecku – niech to będzie czas tylko dla niego, bez marudzącego nieopodal niemowlęcia. Czytajcie razem książeczki, idźcie na spacer, do kina czy do zoo. Zawsze podkreślaj przy tym, że są to rozrywki dostępne tylko i wyłącznie dla „dużych” braci i sióstr - twoje dziecko poczuje się ważne i dorosłe i łatwiej będzie znosić „konkurencję” w postaci młodszego brata lub siostry.