Kupując smoczek powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy ma on atest PZH i pozytywną opinię Instytutu matki i Dziecka, ważne jest także, aby w tarczy smoczka znajdowały się otwory chroniące buzię dziecka przed odparzeniami. Maluchy dość szybko przywiązują się do swoich „gumowych przyjaciół”, ale ze względów higienicznych nie powinny używać jednego smoczka dłużej, niż trzy miesiące.
Smoczek podawany dziecku musi być oczywiście absolutnie czysty, więc przed podaniem koniecznie trzeba go umyć (przed pierwszym użyciem i wtedy, gdy np. spadnie na ziemię, także sparzyć). Na spacer dobrze jest zabierać zapasowy smoczek – przyda się, gdy ten używany przez dziecko spadnie na ziemię. Częstym błędem jest oblizywanie smoczka przez mamę czy tatę: absolutnie nie wolno tego robić, bo w ten sposób przenosimy bakterie ze swojej jamy ustnej do buzi dziecka!
Jeśli smoczek jest uszkodzony, trzeba go wymienić na nowy. Dobrze jest kupić dwa jednakowe egzemplarze i podawać je dziecku na zmianę: w ten sposób maluch przyzwyczai się do obu i nie będzie tragedii, kiedy np. jeden gdzieś się nam zapodzieje.
Jeżeli maluch wypluwa smoczek, może to oznaczać, że nie odpowiada mu jego kształt, ale bywa i tak, że niemowlęta – zwłaszcza te karmione piersią – w ogóle nie chcą ssać smoczka. Wymaga to wprawdzie od mamy częstszego przystawiania do piersi i ogranicza jej swobodę, ale za to uwalnia od bardzo trudnej dla obu stron „akcji odzwyczajania” dziecka od „gumowego przyjaciela”.